Na samym początku wszyscy zainteresowani mogli dostać wskazówki, jakie będzie ich życie w przyszłości. Tradycyjnie oczywiście odbywały się różne wróżby z okazji andrzejek i katarzynek.
Wieczorne wspólne śpiewogranie przy świeczowisku na pewno pozostanie w pamięci. Nie odbyło się bez gawędy dh. Krysi o przyjaźni, która umocniła nas w przekonaniu, że warto mieć przy sobie bliską osobę.
W sobotę, po śniadaniu uczestniczyliśmy w grze planszowej, po której poruszaliśmy się jako pionki. Dostarczyła nam wielu emocji, ale również pozwoliła sprawdzić swoje wiadomości z teorii harcerstwa, pionierki czy samarytanki.
Po południu poszliśmy na mogiłę, gdzie przy wspólnej modlitwie i warcie naszych harcerzy została odśpiewana "Modlitwa harcerska".
Po obiedzie graliśmy w kilka nowych zabaw, które podobały się nie tylko zuchom.
Cały biwak zakończył się po południu, gdzie na apelu końcowym został utworzony zastęp starszoharcerski "Favilla".
Biwak, jak każdy z resztą, uważamy za udany. Dostarczył nam wielu wrażeń, niezapomnianych emocji. Nauczyliśmy się kilku piosenek, które zostaną odśpiewane na następnym biwaku.
Do do zobaczenia na następnym związkowym biwaku!
Czuwaj!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz